Piastów Śląskich wraz z przebudową lotniska?

- Rozlewisko ma 170 metrów długości na całej szerokości ulicy, a będzie jeszcze większe, bo woda spływa ze znajdującego się obok pasa zieleni, który jest cały pod pośniegową wodą - pisze pan Kacper. Co jest powodem takiej sytuacji? Odpowiedź prosta - brak kanalizacji.

Wiceburmistrz Krzysztof Zygrzak przyznaje, że było to zaniedbanie ze strony urzędu podczas budowy tej drogi 10 lat temu. Zaniedbanie, które trzeba teraz jakoś naprawić.

GDDKiA miała to zrobić, ale...

Wraz z budową trasy S7 miała zostać przebudowana ulica Piastów Śląskich. Władze dzielnicy chciały dogadać się z GDDKiA, aby ta w ramach inwestycji włączyła Piastów Śląskich do nowego szlaku komunikacyjnego. Dzięki takiemu rozwiązaniu Bemowo nie wydałoby nawet złotówki z własnego budżetu, a mieszkańcy mieliby kanalizację i nową drogę. Podobne remonty podczas budowy S8 przeszły ulice Powstańców Ślaskich i Dywizjonu 303. Teraz, kiedy już wiadomo, że ekspresówka na razie nie powstanie, dzielnica rozważa różne pomysły na rozwiązanie problemu rozlewiska.

Drożność rowów do kontroli

Na razie urzędnicy stawiają na tymczasowe środki. - Będziemy sprawdzać istniejącą meliorację - czy rowy są drożne i czy woda ma możliwość odpłynięcia. Byłem tam i osobiście widziałem to ogromne rozlewisko.

Niestety w tym momencie nie stać nas na wydanie ponad 10 mln zł na tak potężną inwestycję - informuje Krzysztof Zygrzak, wiceburmistrz Bemowa.

Ulica wymaga rozkucia na całej długości, wybudowania kanalizacji, a następnie położenia nowej nawierzchni. - Jaki ma to sens w momencie, kiedy za kilka lat rozpocznie się budowa S7? - pytają urzędnicy. Urząd boi się, że mógłby zostać oskarżony o niegospodarność, wydając publiczne pieniądze na inwestycję, którą może zrobić ktoś inny, tylko trochę później.

Pojawił się nowy pomysł

W ostatnich dniach pojawił się jednak nowy pomysł na rozwiązanie problemu. Ratusz pracuje bowiem nad koncepcją rozwoju lotniska Bemowo, które miałoby całkowicie przejąć ruch małych samolotów. Przy okazji tej inwestycji można przedłużyć Piastów Śląskich do wieży lotniskowej i poprowadzić tamtędy komunikację, której obecnie brakuje. - W tym roku będą trwały prace nad koncepcją, jeśli wszystko pójdzie po naszej myśli, to w przyszłym roku przystąpimy do realizacji. Obecnie, gdy lądują awionetki, z lotniska nie ma dobrego połączenia komunikacyjnego, a przebicie Piastów Śląskich i przy okazji wykonanie tej ulicy od podstaw miałoby sens. Będziemy oczywiście szukać alternatywy w postaci funduszy zewnętrznych, bo z pieniędzy miejskich nie jesteśmy w stanie wykonać tej inwestycji - tłumaczy wiceburmistrz Zygrzak.

Ewelina Kurzak